sobota, 31 grudnia 2011

dzień dobry w starym roku ;)

Zupełnie bez doświadczenia, ale piszę, bo zależy mi, żeby zacząć w starym jeszcze roku. I Artur nalega :) Murzyn znów uciekł, siedzi pod szafką i nie chce wyjść. Zjedliśmy pyszne śniadanko, weekendowe: pasztet Arturkowej mamy, ogórki, miód i banany i biały serek w kuleczkach. Ciekawe, serek wiejski nie zawiera sztucznych konserwantów, tylko ser, śmietankę i sól. Może śmietanka zawiera, ale tego już nie podali. Przydatność do spożycia - 3 m-ce. Interesujące. Na pierwszy raz tyle. Kolejny wpis w nowym roku :)